To najstarszy gracz walking futbolu, którego udało nam się zlokalizować i z którym udało się porozmawiać. Sid Tobias ma dziś 86 lat i stale pojawia się na boisku w drużynie Barnet 70+. Na stronie walkingfootball.com znaleźliśmy wywiad z roku 2017, gdy miał 83 lata. Mr Sid – wielki szacunek dla Ciebie. Jesteś dla nas wzorem do naśladowania
Jak długo grasz walking futbol i jak ta przygoda się zaczęła?
– Gram ponad trzy lata (wywiad z 2017 roku – przyp. red.). Kiedy moja żona zobaczyła reklamę i powiedziała mi że coś takiego istnieje postanowiłem spróbować. Zawsze byłem „napalony” na piłkę nożną. Kochałem strzelać gole. Teraz przekonałem się, że dreszcz emocji gdy piłka wpada do siatki pozostał. Czasami jestem na siebie zły, że nie spróbowałem kilka lat wcześniej. To świetna zabawa.
Nie trenujesz chyba na pełnych obrotach. Jak w Twoim wieku uniknąć kontuzji?
– Jestem za stary, żeby trenować (śmiech…). Przychodzę na zajęcia i robię to co sprawia mi przyjemność.
Cały czas grasz w meczach organizowanych przez Federację Walking Futbolu?
– Tak. Staram się grać regularnie w drużynie 70+
Czy w twoim wieku dbasz o dietę?
– Nie. To walking futbol sprawia, że czuję się sprawniejszy i zdrowszy.
Co najbardziej lubisz w walking futbolu?
– Każdy wygrany mecz mnie cieszy, a gdy strzelę gola znacznie młodszym rywalom, to cieszę się podwójnie. Dzięki grze w walking futbol zaprzyjaźniłem się z dużo młodszymi facetami, którzy wciąż przekonują mnie, że jeszcze ze mną wszystko w porządku. To fajne uczucie, gdy widzisz, że nadal nie straciłeś wszystkich swoich umiejętności.
A co najmniej lubisz w walking futbolu?
– Jak uświadomię sobie, że jednak wiele tych umiejętności straciłem (hahaha…)
Jaką radę dałbyś komuś, kto chciałby zagrać, ale być może coś go powstrzymuje przed podjęciem decyzji?
– Spróbuj. Zawsze będzie ktoś gorszy od ciebie (po raz kolejny śmiech…). Walking futbol bardzo szybko się rozwija. Jest nas coraz więcej i to jest piękne.
Co przyjaciele i rodzina myślą o tym, że uprawiasz sport w tym wieku?
Są zdumieni.