Huib Rouwenhorst – Gold Stars

Prezes walking futbolowej drużyny Gold Stars Heracles Almelo. To właśnie on nie wahał się ani chwili i zaprosił drużynę Walking Futbol Polska do Holandii. Głównie dzięki jego operatywności nasi zawodnicy spędzili w Almelo wspaniały listopadowy weekend. Kim jest Huib Rouwenhorst? Przeczytajcie i poznajcie wspaniałego człowieka i organizatora.

Dlaczego zajmujesz się walking futbolem?
– To dla mnie wielkie wyzwanie. To coś, co mnie napędza do działania. Lubię tworzyć coś nowego. Lubię pracować z ludźmi. Obecnie można powiedzieć, że wyciągam ich z domu. Namawiam do tego żeby nie godzili się na izolację, żeby przyszli na trening, żeby przyszli na mecz, żeby pojechali na turniej. Można powiedzieć, że czerpię energię z walking futbolu i staram się tą energię przekazywać innym.
Jaką popularnością w Holandii cieszy się walking futbol?
– To jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się sportów. W Holandii jest już 160 walking futbolowych klubów. Jestem przekonany, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej. Najstarsi zawodnicy w naszym kraju mają ponad 80 lat i to jest fantastyczne. Ta dyscyplina pozwala być aktywnym w każdym wieku.
Ilu zawodników liczy walking futbolowa drużyna Gold Stars Heracles?
– Drużyna istnieje od 2014 roku. Obecnie mamy zarejestrowanych 45 graczy. Większość zawodników znajduje się w przedziale wiekowym 64-73 lata. Mamy tylko dwóch zawodników, którzy w przeszłości grali w Heraclesie. Mają 71 i 72 lata. Pozostali zawsze kochali futbol, byli blisko futbolu i blisko Heraclesa ale nigdy nie grali w piłkę nożną zawodowo.
Do Polski walking futbol zawitał dopiero kilka miesięcy temu. Czy mógłbyś udzielić nam kilku wskazówek, które mogą się przydać w przyszłości. Jak zorganizowana jest drużyna Heraclesa?
– Nie koncentrujemy się na wynikach sportowych, a na budowaniu dobrej atmosfery. Bardzo dbamy o sprawność fizyczną zawodników. Mamy specjalnego trenera, za którego płacimy z naszych składek. Składka roczna, którą płacą zawodnicy wynosi 150 euro. Poza tym organizujemy sporo imprez towarzyskich dla naszego grona. Spotykamy się na przykład na kręglach czy imprezach z okazji świąt. Tam zawsze organizujemy różne konkursy czy coś w rodzaju loterii. Można powiedzieć, że jesteśmy samowystarczalni. To jaki mamy budżet zależy tylko od nas samych.
Podczas wizyty w Almelo odnieśliśmy wrażenie, że piłkarze Gold Stars, to jedna rodzina…
– Dokładnie tak jest. To grupa fantastycznych ludzi. Mamy podobne spojrzenie na życie i dlatego spędzamy ze sobą dużo czasu. Walking futbol dodatkowo nas jednoczy.
Jak ocenisz drużynę Walking Futbol Polska, która niedawno gościliście?
– Wasza wizyta w Almelo była fantastyczna. Widać, że macie bardzo pozytywne podejście do walking futbolu. Traktujecie przeciwnika z szacunkiem i o to chodzi. To był bardzo miły weekend.

PARTNERZY